Niezwykle prosta i pyszna zupa pomidorowo-marchewkowa

Miałam taki czas, że nie jadłam w ogóle zup. Twierdziłam, że ich nie lubię, sama nie wiem czemu, może po prostu nie wiedziałam co to znaczy pyszna zupa? 

Teraz się to zmienia i gotuję zupę przynajmniej raz w tygodniu, duży gar. Repertuar mam nadal raczej ograniczony, ale próbuję nowych przepisów i jako, że sezon jesień-zima to najlepszy czas na zupy, to myślę, że tych propozycji będzie na blogu znacznie więcej. Przynajmniej taki mam zamiar ;)

Bulion długo gotowany jest, moim zdaniem, podstawą, aby wyszła pyszna zupa. Nastaw go z samego rana i niech się gotuje cały dzień. Taki wywar gotowany długo ma niesamowity aromat i smak. Jeśli do tej pory gotowałaś/eś bulion tylko 3-4 godziny, koniecznie spróbuj dłużej, 8 godzin i więcej. Uwierz mi, poczujesz różnicę. No i nie zapominaj o mrożeniu bulionu! Mrożenie to jest świetna sprawa. Warto mieć zamrożony bulion, bo ułatwia to gotowanie. Masz już wtedy gotową bazę do innych zup lub dań np. do risotto lub innych potrawek.

Przepis na zupę pomidorowo-marchewkową, który znajdziesz poniżej, jest banalny w przygotowaniu i nie potrzebujesz do jego przygotowania wiele. Podstawą jest aromatyczny bulion, do tego pomidory oraz marchewki i to wszystko, no jeszcze trochę pieprzu, soli (dla starszych) i kurkumy. Prawda, że prosto? Nie dość, że prosto to zaskakująco smacznie. Skorzystaj z czasu, że sezon pomidorowy jeszcze trwa i koniecznie spróbujcie tej zupy, wybierając do jej przygotowania dojrzałe i aromatyczne pomidory.

Taka zupa idealnie nada się, moim zdaniem, na drugie śniadanie czy podwieczorek, a nawet na obiad (możesz dodać soczewicę lub ciecierzycę po większą ilość białka lub zamiast ryżu bogatą w białko komosę ryżową czy kaszę gryczaną). Jest to również świetna opcja na kolację. Polecam do niej grzankę z żytniego chleba z awokado i czarnuszką - dla mnie niebo w gębie.

Te piękne naczynia ceramiczne ze zdjęcia znajdziecie u Eli